19 września 2013 r. już po raz 15 uczniowie Gimnazjum
w Woli Osowińskiej wybierali swój samorząd. Do wyborów zgłosiło się 6
kandydatów, z klas III i II. Wynik wyborów był zaskakujący i wbrew
wcześniejszym przypuszczeniom stanowisko przewodniczącego Samorządu
Uczniowskiego zajęła – Anna Kosek
(35 głosów), pokonując Aleksandrę Warpas
(19 głosów - zastępca przewodniczącego SU), Sandrę Rogozińską (18
głosów - sekretarz), Dominikę Warpas (15 głosów), Katarzynę Michalską (11 głosów) i Katarzynę
Młynarczyk (2 głosy).
Już kolejnego dnia wybraliśmy się do nowej
przewodniczącej – Anny Kosek, aby zapytać się jej o zamiary na nowy rok
szkolny. Zapowiedziała ona wielkie zmiany w stosunku do naszej szkoły. Będzie
to prawdopodobnie kadencja, która zapisze się dla naszej szkoły jako integracja
i zjednoczenie wszystkich. Więcej w poniższym wywiadzie.
Z Anną Kosek (A.K.) rozmawiał Damian Mitura (D.M.)
D.M. Na samym początku chciałbym pogratulować
wygranej w wyborach na przewodniczącego Samorządu Uczniowskiego.
A.K. Bardzo dziękuję
D.M. Co cię skłoniło, abyś kandydowała na to
stanowisko?
A.K. Tak na początku to nie chciałam za bardzo, bo
doszłam do wniosku że to za duża odpowiedzialność, ale pani powiedziała że przy
rekrutacji do szkoły średniej dochodzą dwa punkty za działalność w Samorządzie,
no to doszłam do wniosku że warto i wezmę udział.
D.M. Zaskoczył cię wynik wyborów?
A.K. Bardzo, ponieważ nie spodziewałam się, bo wiem
że były lepsze kandydatki, na przykład
mój zastępca Aleksandra Warpas, myślałam że to właśnie ona wygra, tak jak
większość osób z którymi przed wyborami rozmawiałam.
D.M. Jak jesteś postrzegana po wyborach, przez
swoich kolegów z klasy i innych kandydatów, a także członków SU?
A.K. Ja tego nie wiem. Zachowanie w stosunku do mnie
się nie zmieniło, tak że jest normalnie.
D.M. A czują jakąś uległość?
A.K. Nie wiem, o to trzeba ich się zapytać.
D.M. A nauczyciele?
A.K. Kilku już mi gratulowało tak na korytarzu, ale
ogólnie to chyba nic się nie zmieni.
D.M. Jakie działania podejmiesz jako przewodnicząca?
A.K. Na cały rok mam plan, aby prowadzić Integrację
międzyszkolną, to znaczy zintegrować naszą szkołę z jakąś inną szkołą,
chociażby z powiatu. Tu jest pomysł żeby z Wojcieszkowem się zintegrować, z
Gimnazjum im. Henryka Sienkiewicza w Wojcieszkowie (tutaj to już będzie nawet
integracja między powiatowa). Są sprzeciwy ze strony niektórych osób co do
tego, ale miejmy nadzieję że się powiedzie.
A ogólnie mam plan żeby wprowadzić do szkoły trochę
więcej kolorów, żeby nie było tej szarości i takiej normalności, aby chociażby
w te dni np. dzień życzliwości, jeden uczeń nie bał się podejść do kogokolwiek
mijanego na korytarzu i go przytulić, tak żeby była integracja między uczniami.
Będę dążyła do tego aby w szkole była integracja między uczniami i żeby nie
było podziału, np. ja jestem, w tej grupie, ty w tej, nie możemy się kolegować,
tylko aby wszyscy byli razem, w szkole i
na ulicy, a także po skończeniu szkoły mijając się mówili do siebie ,,Cześć!
Chodziliśmy razem do gimnazjum .’’.
DM. Czyli główny plan to zjednoczenie całego
gimnazjum?
A.K. Tak, na tym mi bardzo zależy.
D.M. W programie wyborczym napisałaś organizację
kolorowych i zdrowych dni, maratonów filmowych i nocy strasznych opowieści. Na
czym to wszystko będzie polegało?
A.K. Kolorowe i zdrowe dni , to jest coś w stylu
szczęśliwego numerka. Mówi się, np. że wszystkie osoby które jutro przyjdą
ubrane na zielono nie będą pytane. Nie będzie to organizowane co dziennie,
nawet rzadziej niż co tydzień, bo to jest zbyt łatwe i nikt nie byłby pytany w
tym momencie, a trzeba jednak mieć jakąś motywację do nauki.
Zdrowe dni to jak ktoś, np. do szkoły przyjeżdża
rowerem albo na rolkach lub na desce, też nie musi być pytany.
Maratony filmowe, na wzór wieczorków zaczynają się
popołudniu. W szkole zabiera się grupa uczniów wraz z opiekunami i całą noc
siedzimy i oglądamy filmy, jest przygotowana tematyka i oglądamy albo serię seriali
lub filmów.
Noce strasznych opowieści będą organizowane tak samo
jak maratony filmowe w nocy i np. w grupie będziemy opowiadać takie straszne, o
których słyszeliśmy albo nam się przydarzyły.
D.M. Kiedy pojawi się tak długo wyczekiwany
szczęśliwy numerek?
A.K. pojawi się już od poniedziałku 23 września.
D.M. Jak oceniasz dni bez kartkówek , proponowane w
programach wyborczych twoich konkurentów i czy istnieje możliwość wprowadzenia
ich do twoich działań?
A.K. Ja jestem na nie w stosunku do tego pomysłu,
ponieważ w niektórych klasach może wypaść tak, że jest dużo materiału i
nauczyciele starają się robić kartkówki z tego materiału, żeby się utrwaliło. W
takiej sytuacji kartkówki będą przenoszone na następną lekcję , a w tym dniu
mogłyby być inne kartkówki i byłoby zbyt ciężko. Lepiej takiego czegoś nie
wprowadzać bo narobiłoby więcej szkody niż pożytku.
D.M. Czego chciałabyś życzyć sobie i innym członkom
SU na ten nowy rok szkolny?
A.K. Chciałabym życzy cierpliwości i wytrwałości w
dążeniu do celu, ponieważ nie zawsze pani dyrektor może zgadzać się na niektóre
nasze pomysły. Tego aby pani dyrektor zawsze przyjmowała i wdrażała nasze
propozycje. Żeby z tych list wszystko się spełniło i żeby było dużo nowych
pomysłów.
WKRÓTCE NA STRONIE POJAWIĄ SIĘ ZDJĘCIA Z WYBORÓW
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz