czwartek, 15 grudnia 2011

Próbny egzamin gimnazjalny


    Nasi trzecioklasiści 7, 8 i 9 grudnia pisali próbne egzaminy gimnazjalne. Był to wielki stres, zważywszy na to, iż była to nowa wersja egzaminów i ani nauczyciele, ani tym bardziej uczniowie nie wiedzieli, jak właściwie będzie ten egzamin wyglądał.
Po części humanistycznej (wos-historia-sztuka)humory były raczej dobre. Wszystkich nurtowało pytanie "Jak liczyć wieki?"- z czego pani Hania nie była zadowolona, bo obie klasy przypominały to na ostatniej lekcji. Dobra passa się skończyła, gdy ujrzeliśmy temat rozprawki. Cały internet huczał od negatywnych opinii na jej temat.
    Kompletne załamanie przyszło na części przyrodniczej. "Choroba dziadka to przegięcie", "Jaka woda bromowa?!" oto niektóre komentarze uczniów. Jak się okazało mieliśmy prawo nie znać odpowiedzi na 4 pytania z tej części. Część matematyczna nie była wielkim zaskoczeniem, ponieważ z panią Ewa rozwiązywaliśmy podobne zadania egzaminacyjne. Jednak zadanie z kutrami cały czas wywołuje wiele emocji.
   Mimo, że nie mamy szczegółowych wyników, to każdy wie, czego może się spodziewać. Jest kilka rozczarowań, kilka miłych zaskoczeń, ale przynajmniej wiemy, jakiego typu zadań się spodziewać w kwietniu.

Gośka Kosek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz