Otrzęsiny klas pierwszych
Dnia 10.10.2016 w naszym gimnazjum odbyły
się otrzęsiny klas pierwszych zorganizowane przez uczniów klas trzecich.
Wszystkich zebranych powitali Agnieszka
Popielewicz i Jarosław Gugała, którzy zaprosili do obejrzenia GIMCELEBRITY.
Pierwszoklasiści mieli za zadanie
przebrać się za celebrytów, stworzyć historię swojej rodziny – klasy, dla
której należało też przyjąć przydomek. Uczniowie z klasy Ia nazwali się
Walecznymi, a z klasy Ib Boskimi. Na początku przedstawicielki obydwu klas
odczytały przygotowane wcześniej historie.
Ia – Rodzina Walecznych
Dawno
temu, kiedy światem władali królowie, a smoki stąpały po rozległych dolinach, w
jednej z niewielkich wiosek, którą zwali Wolą Chomejową na świat przyszło
niemowlę o imieniu Mateusz, któremu z czasem nadali pseudonim ,,Kędziorek”.
Mateusz był najstarszy z rodu Wolaków, więc dorastał w samotności bez
rówieśników. Pewnego dnia wpadł na pomysł, aby poprosić rodziców o rodzeństwo.
Usłyszał tylko, że się zastanowią. Rodzice ,,Kędziorka” tak się zastanawiali,
że po pewnym czasie Mateusz zyskał ósemkę rodzeństwa: Błażeja zwanego
,,Janurzem”, Wojtka – ,,Wojtusia’’, Mateusza ,,Gucia”, Bartłomieja ,,Kazika”,
Karola ,,Alvinka”, Mateusza ,,Wiesia” i jedyną, ale najporządniejszą Martę
,,Tuśkę”.
Nieopodal
Woli Chomejowej mieściła się wioseczka o nazwie Krasew. Tam żyły dwie rodziny. W
jednej wychowywała się Magda znana jako ,,Madzia” i Aurelka ,,Luśka”. Druga
rodzina pochodząca z Krasewa składała się z Eweliny ,,Eweli”, Maćka ,,Yćka”,
Krystiana ,,Krygo”, Michała ,,Suski”, Pauliny ,,Pauli”, Pawła ,,Kicka” i
Martyny ,,Walecznej”.
Pewnego
dnia przedstawiciele obu rodzin poznali się. W bardzo krótkim czasie bardzo się
zbliżyli i polubili. Często się spotykali i ogólnie było miło. Po pewnym czasie
postanowili połączyć swoje rodziny. I takim oto sposobem powstała rodzina
WALECZNYCH.
Oba
rody po złączeniu kłóciły się, gdzie mają zamieszkać. Ród z Woli Chomejowej
chciał, żeby rodzina WALECZNYCH zamieszkała w Woli Chomejowej, a ród
Krasewiaków chciał, żeby zamieszkała w Krasewie. Po długich rozmowach
postanowili pójść na kompromis i przenieść się do Woli Osowińskiej, która była
położona niedaleko obu wiosek. Przez dłuższy czas nie mogli znaleźć
schronienia. Błąkali się w deszczu, w zimnie.
W
Woli Osowińskiej przy wiekopomnym Dewajtisie miała swój kąt pewna kobieta,
którą zwano Monika. Miała ona bardzo dobre serce i nie mogła patrzeć na
błąkających się, więc ich przyjęła pod swój dach. Od tego czasu wszyscy żyli w
zdrowiu i szczęściu przez długie lata.
Ib – Rodzina Boskich
W
pewnej wiosce było spokojnie, zbyt spokojnie do czasu aż narodził się pierwszy
członek rodziny Boskich. Nazwano go Rafał. Rodzice – Łukasz i Milena byli z
niego bardzo dumni. Po dwóch miesiącach narodziły się trojaczki: Daria,
Weronika i Iza. Dziewczynki były wyjątkowe, ponieważ miały nadzwyczajne moce.
Wszystkie umiały się teleportować, dlatego trudno je było zastać w domu. Po
niedługim okresie czasu narodziły się pięcioraczki: Maciej, Mateusz, Mikołaj,
Wiktoria i Damian. Potrafili zamrozić każdy przedmiot, a nawet człowieka.
Czasami zamrażali siebie nawzajem oraz swoje rodzeństwo dla zabawy. Po 4
miesiącach narodziły się sześcioraczki: Mariola, Kamila, Gabrysia, Rafał, Kuba
i Adrian. Starali się uczynić każdy dzień lepszym, ale dwoje z nich sprawiało
problem. Gabrysia, Rafał, Mariola i Kamila sprawiali, że świat był bezpieczny,
niestety Adrian i Kuba sprawiali problemy. To, co tamtych czworo zrobiło
dobrze, tych dwóch psuło. Nie mogli tego znieść, że u nich w rodzinie wszyscy
byli idealni. Dlatego też postanowili wszystko robić źle. Chcieli zostać
zapamiętani inaczej. Obaj mieli moc rzucania ognistymi kulami.
Pewnego
dnia rodzina Boskich dostała komunikat, że miasto w południowej części płonie.
Zaczęli się zbierać, ale nigdzie nie mogli znaleźć Adriana i Kuby, dlatego pomyśleli,
że pewnie znów coś kombinują i postanowili ich zostawić w domu. Gdy dotarli na
miejsce, zrozumieli, że się spóźnili. Wszystko było zniszczone, wszystko.
Ludzie przerażeni siedzieli daleko od ognia. Boscy zaczęli gasić pożar, ale
trochę im to zajęło.
Po
dwóch godzinach skończyli. Zapytali mieszkańców jak do tego doszło. Jeden
starszy człowiek odpowiedział im, że kiedy szedł ulicą, zobaczył dwóch chłopców
średniego wzrostu. Stali pomiędzy budynkami i mieli poważne miny. Obaj mieli
jasnobrązowe, krótko ścięte włosy i trzymali coś w ręku. Pomyślał, że to jakiś
kolejny żart młodzieży i nie sądził, że mogą spowodować pożar. Wtedy Milenie i
Łukaszowi przypomniało się, ze nie mogli nigdzie znaleźć Kuby i Adriana, a ten
człowiek dokładnie opisał ich wygląd. Mieli nadzieję, że się mylą.
Następnego
dnia, gdy cała rodzina oglądała poranne wiadomości, pojawiła się informacja, że
nagrano sprawców pożaru. Na ekranie telewizora ukazały się twarze Kuby i
Adriana. Łukasz wyłączył telewizor, a Milena zaczęła krzyczeć na chłopców.
Niestety, rodzina Boskich musiała zapłacić za szkody, które spowodował pożar, a
chłopcy dostali „szlaban” na rok. Czy to do nich dotarło? Nie możemy być tego
pewni, bo chyba marzeń o zostaniu złymi charakterami nie porzucili. Jak widać
rodzina Boskich jest nietuzinkową rodziną, która nie wie, co to jest nuda i
zawsze trzyma się razem.
W ramach programu GIMCELEBRITY znalazły się inne, w których wzięli udział uczniowie z
klas pierwszych. Były to:
Familiada
Rolnik
szuka żony
Jeden
z 10
Prognoza
pogody
Jaka
to melodia
Piekielna
kuchnia
Ostre
cięcie
Milion
w minutę
Taniec
z gwiazdami
Nasze koleżanki i koledzy chętnie i z
dużym zaangażowaniem uczestniczyli w zmaganiach. W ostatnim starciu zmierzyły się wychowawczynie
– pani Małgorzata Caban oraz pani Monika Karwowska- w rzucaniu piłeczką do
kubeczka oraz kółkami na pachołki. Każdy z młodych celebrytów zaprezentował też
postać, za którą się przebrał.
Komisja w składzie: pani dyrektor Danuta
Kucio, pani wicedyrektor Ewa Sidor, pani pedagog Danuta Karpińska, przewodnicząca Samorządu Uczniowskiego
Gabriela Zielant oraz przedstawicielka klas III Katarzyna Cieślak, po podliczeniu punktów ogłosiła, że
zwyciężyła klasa Ia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz