poniedziałek, 24 października 2016

Otrzęsiny klas pierwszych

Otrzęsiny klas pierwszych

Dnia 10.10.2016 w naszym gimnazjum odbyły się otrzęsiny klas pierwszych zorganizowane przez uczniów klas trzecich.
Wszystkich zebranych powitali Agnieszka Popielewicz i Jarosław Gugała, którzy zaprosili do obejrzenia GIMCELEBRITY. 
Pierwszoklasiści mieli za zadanie przebrać się za celebrytów, stworzyć historię swojej rodziny – klasy, dla której należało też przyjąć przydomek. Uczniowie z klasy Ia nazwali się Walecznymi, a z klasy Ib Boskimi. Na początku przedstawicielki obydwu klas odczytały przygotowane wcześniej historie.
Ia – Rodzina Walecznych
Dawno temu, kiedy światem władali królowie, a smoki stąpały po rozległych dolinach, w jednej z niewielkich wiosek, którą zwali Wolą Chomejową na świat przyszło niemowlę o imieniu Mateusz, któremu z czasem nadali pseudonim ,,Kędziorek”. Mateusz był najstarszy z rodu Wolaków, więc dorastał w samotności bez rówieśników. Pewnego dnia wpadł na pomysł, aby poprosić rodziców o rodzeństwo. Usłyszał tylko, że się zastanowią. Rodzice ,,Kędziorka” tak się zastanawiali, że po pewnym czasie Mateusz zyskał ósemkę rodzeństwa: Błażeja zwanego ,,Janurzem”, Wojtka – ,,Wojtusia’’, Mateusza ,,Gucia”, Bartłomieja ,,Kazika”, Karola ,,Alvinka”, Mateusza ,,Wiesia” i jedyną, ale najporządniejszą Martę ,,Tuśkę”.
Nieopodal Woli Chomejowej mieściła się wioseczka o nazwie Krasew. Tam żyły dwie rodziny. W jednej wychowywała się Magda znana jako ,,Madzia” i Aurelka ,,Luśka”. Druga rodzina pochodząca z Krasewa składała się z Eweliny ,,Eweli”, Maćka ,,Yćka”, Krystiana ,,Krygo”, Michała ,,Suski”, Pauliny ,,Pauli”, Pawła ,,Kicka” i Martyny ,,Walecznej”.
Pewnego dnia przedstawiciele obu rodzin poznali się. W bardzo krótkim czasie bardzo się zbliżyli i polubili. Często się spotykali i ogólnie było miło. Po pewnym czasie postanowili połączyć swoje rodziny. I takim oto sposobem powstała rodzina WALECZNYCH.
Oba rody po złączeniu kłóciły się, gdzie mają zamieszkać. Ród z Woli Chomejowej chciał, żeby rodzina WALECZNYCH zamieszkała w Woli Chomejowej, a ród Krasewiaków chciał, żeby zamieszkała w Krasewie. Po długich rozmowach postanowili pójść na kompromis i przenieść się do Woli Osowińskiej, która była położona niedaleko obu wiosek. Przez dłuższy czas nie mogli znaleźć schronienia. Błąkali się w deszczu, w zimnie.
W Woli Osowińskiej przy wiekopomnym Dewajtisie miała swój kąt pewna kobieta, którą zwano Monika. Miała ona bardzo dobre serce i nie mogła patrzeć na błąkających się, więc ich przyjęła pod swój dach. Od tego czasu wszyscy żyli w zdrowiu i szczęściu przez długie lata.






Ib – Rodzina Boskich
W pewnej wiosce było spokojnie, zbyt spokojnie do czasu aż narodził się pierwszy członek rodziny Boskich. Nazwano go Rafał. Rodzice – Łukasz i Milena byli z niego bardzo dumni. Po dwóch miesiącach narodziły się trojaczki: Daria, Weronika i Iza. Dziewczynki były wyjątkowe, ponieważ miały nadzwyczajne moce. Wszystkie umiały się teleportować, dlatego trudno je było zastać w domu. Po niedługim okresie czasu narodziły się pięcioraczki: Maciej, Mateusz, Mikołaj, Wiktoria i Damian. Potrafili zamrozić każdy przedmiot, a nawet człowieka. Czasami zamrażali siebie nawzajem oraz swoje rodzeństwo dla zabawy. Po 4 miesiącach narodziły się sześcioraczki: Mariola, Kamila, Gabrysia, Rafał, Kuba i Adrian. Starali się uczynić każdy dzień lepszym, ale dwoje z nich sprawiało problem. Gabrysia, Rafał, Mariola i Kamila sprawiali, że świat był bezpieczny, niestety Adrian i Kuba sprawiali problemy. To, co tamtych czworo zrobiło dobrze, tych dwóch psuło. Nie mogli tego znieść, że u nich w rodzinie wszyscy byli idealni. Dlatego też postanowili wszystko robić źle. Chcieli zostać zapamiętani inaczej. Obaj mieli moc rzucania ognistymi kulami.
Pewnego dnia rodzina Boskich dostała komunikat, że miasto w południowej części płonie. Zaczęli się zbierać, ale nigdzie nie mogli znaleźć Adriana i Kuby, dlatego pomyśleli, że pewnie znów coś kombinują i postanowili ich zostawić w domu. Gdy dotarli na miejsce, zrozumieli, że się spóźnili. Wszystko było zniszczone, wszystko. Ludzie przerażeni siedzieli daleko od ognia. Boscy zaczęli gasić pożar, ale trochę im to zajęło.
Po dwóch godzinach skończyli. Zapytali mieszkańców jak do tego doszło. Jeden starszy człowiek odpowiedział im, że kiedy szedł ulicą, zobaczył dwóch chłopców średniego wzrostu. Stali pomiędzy budynkami i mieli poważne miny. Obaj mieli jasnobrązowe, krótko ścięte włosy i trzymali coś w ręku. Pomyślał, że to jakiś kolejny żart młodzieży i nie sądził, że mogą spowodować pożar. Wtedy Milenie i Łukaszowi przypomniało się, ze nie mogli nigdzie znaleźć Kuby i Adriana, a ten człowiek dokładnie opisał ich wygląd. Mieli nadzieję, że się mylą.
Następnego dnia, gdy cała rodzina oglądała poranne wiadomości, pojawiła się informacja, że nagrano sprawców pożaru. Na ekranie telewizora ukazały się twarze Kuby i Adriana. Łukasz wyłączył telewizor, a Milena zaczęła krzyczeć na chłopców. Niestety, rodzina Boskich musiała zapłacić za szkody, które spowodował pożar, a chłopcy dostali „szlaban” na rok. Czy to do nich dotarło? Nie możemy być tego pewni, bo chyba marzeń o zostaniu złymi charakterami nie porzucili. Jak widać rodzina Boskich jest nietuzinkową rodziną, która nie wie, co to jest nuda i zawsze trzyma się razem.

W ramach programu GIMCELEBRITY znalazły się inne, w których wzięli udział uczniowie z klas pierwszych. Były to:
Familiada
Rolnik szuka żony
Jeden z 10
Prognoza pogody
Jaka to melodia
Piekielna kuchnia
Ostre cięcie
Milion w minutę
Taniec z gwiazdami
Nasze koleżanki i koledzy chętnie i z dużym zaangażowaniem uczestniczyli w zmaganiach. W  ostatnim starciu zmierzyły się wychowawczynie – pani Małgorzata Caban oraz pani Monika Karwowska- w rzucaniu piłeczką do kubeczka oraz kółkami na pachołki. Każdy z młodych celebrytów zaprezentował też postać, za którą się przebrał.
Komisja w składzie: pani dyrektor Danuta Kucio, pani wicedyrektor Ewa Sidor, pani pedagog  Danuta Karpińska, przewodnicząca Samorządu Uczniowskiego Gabriela Zielant oraz przedstawicielka klas III Katarzyna  Cieślak, po podliczeniu punktów ogłosiła, że zwyciężyła klasa Ia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz