wtorek, 18 czerwca 2019

Wycieczka na Roztocze 14.06.2019 roku Spływ kajakowy rzeką Wieprz po Roztoczańskim Parku Narodowym



W dniu 14 czerwca 2019 roku o godzinie 6.00 uczniowie ZPO w Woli Osowińskiej wraz z  opiekunami Panią Basią Zdunek i Panem Vadimem Kaznadziejem wybrali się na spływ kajakowy. W Woli Osowińskiej pod parkiem mieliśmy atrakcję czarne chmury na niebie i deszcz. Na miejsce dojechaliśmy około godz. 9.00, czekał na nas Pan Mariusz Szymański, który jak zwykle ciepło i serdecznie nas powitał. W Obroczy było pięknie, świeciło słońce i było bardzo gorąco. Przebraliśmy się szybko i jak zwykle odbyło się szkolenie z  zakresu bezpieczeństwa.. A później rozpoczęliśmy naszą wyczekiwaną przygodę. Jako pierwsze płynęły Panie Basia Zdunek i Danuta Karpińska, później uczniowie i na końcu Pan Vadim Kaznadziej, który zamykał spływ.  Pomiędzy uczniami płynęło 2 ratowników, którzy czuwali nad bezpieczeństwem. Nie brakowało atrakcji - liczne zakola, łuki, konary drzew i wystające korzenie oraz meandry dostarczały adrenaliny. Widoki były cudne i malownicze.  Po około 1.5 godz. pokonaliśmy pierwszy odcinek z Obroczy do Zalewu Rudka ok. 8 km. Tutaj mieliśmy frajdę, bo przepływaliśmy pod mostem i każdy z nas musiał „schować się do kajaka”. Czekała na nas  tzw. przenoska. Później rozpoczęliśmy II etap do Bagna. Czekały na nas liczne niespodzianki wodospady, kamienie i położone drzewa, które uniemożliwiały dalszy spływ. Drzewa były oblepione robakami i muszkami, dosłownie jak w dżungli. Mimo to pokonaliśmy te przeszkody, bo chłopcy byli bardzo wyrozumiali i życzliwi- weszli do wody i przenieśli wszystkie kajaki za przeszkodę, dzięki czemu mogliśmy płynąć dalej. Jak to dobrze, że pojechali z nami. Nie brakowało wrażeń. Rozpoczęliśmy III etap do Żurawnicy, tam mieliśmy kolejną przenoskę.  Wszyscy dopłynęli i wyszliśmy z wody, bo pojawiły się groźnie wyglądające chmury oraz słychać było uderzające pioruny. Zdecydowaliśmy, że kończymy spływ. Przepłynęliśmy około 18 km. Z wielką przyjemnością udaliśmy się na działkę rekreacyjną w Bagnie, gdzie czekała na nas jak zwykle pyszna kiełbasa z rusztu, którą zjedliśmy ze smaczkiem. Odpoczęliśmy, przebraliśmy się i wyruszyliśmy w drogę powrotną do domu. Dojechaliśmy około godz. 20.00. To był bardzo udany dzień, pełen niezapomnianych wrażeń. Dzięki opiekunom i wspaniałej młodzieży panowała miła i serdeczna atmosfera. Wyjazd zorganizowała Danuta Karpińska.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz